Autorka, mama dwóch wesołych chłopczyków i laureatka naszego konkursu, tworzy także inne utwory, które można przeczytać na stronie http://annajellaczyc.poczytaj.to/
"Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: "I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!" I poszedł do miasta.
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: "I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!" I poszedł do miasta.
"Po drodze zaś trafił na Kidy ofertę,
i do jabłuszek znów poczuł werwę,
bo gdy zobaczył, że produkt jest BIO,
coś weń zadrżało: muszę mieć to!
Bo dbałość o zdrowie to ważna sprawa,
a tu widnieje napis: "ekologiczna uprawa";
sama natura, bez dosładzania
(w jakiejś recenzji pisała Ania).
Więc po cóż ten bunt?, po cóż me dąsy? -
i na robaczka wstąpiły pąsy:
w słoiczkach Humany czule się rozkochał,
do jabłkowego puree - z lubością wzdychał.
Bo kto raz posmakuje - zgubi tu swe zmysły,
więc złudzenia, że można żyć bez jabłek - natentychmiast
prysły...
"No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek."Dziękujemy!